28 maj 2013

Walczyć z całych sił

Ucząc się na przecudny egzamin z rosyjskiego, na którym zapewne poniosę wielką porażkę stwierdziłam że to nie oceny są ważne. Są egzaminy na które uczyłam się mało i dostałam dobrą ocenę, albo takie gdzie dobra ocena jest wynikiem wyrobionej "marki". O wiele bardziej liczą się chyba wysiłki i trud jaki się wkłada w to wszystko. Chodzi o to, żeby umieć walczyć, nie tylko jak wychodzi, ale również wtedy gdzie pare razy musimy upaść. Takie doświadczenia wzmacniają i kształtują bardzo mocno.

Tak więc na zakończenie mojego krótkiego i spontanicznego jakże wywodu stwierdzam, że będę walczyć na rosyjskim. I nawet jak mi nie pójdzie nie załamię się tak bardzo, a przynajmniej postaram się nie załamać i będę błagać o drugą szansę. O! Tak zrobie!

Ave!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz