12 wrz 2012

Nigalu = saren, gwiezdny port nr 3 i mojego wyjebywywania ciąg dalszy

No więc, no więc, no więc. Ponad tydzień spędziłam pod Poznaniem. Dokładnie 11 dni. Epicko, co nie? A tak serio całkiem, to chciałam zrobić sobie wakacje. Wzięłam laptopa, bo myślę "może uda mi się coś napisać, czy coś?" ALE (ktoś zbyt często używa tego sformułowania) jak zawsze nic z tych planów nie wyszło. Trochę chodziła po tym lesie i wiosce i polankach i tym podobnych tematach, byłam w nowym ZOO w Poznaniu z Bączysławem i spełniłam swoje marzenie o jeżdżeniu super kolejką, byłam nawet nad jeziorem i moczyłam stopy siedząc na pomoście i grając z Bączysławem również w państwa-miasta (oczywiście wygrałam). No i tradycyjnie nie obyło się bez gleby. Tym razem zaatakował mnie hamak ^^ Tak, tak, jestem zdolna.

Niemniej jednak w wyniku nieprzewidzianych wydarzeń udało mi się zostać swatką. Dokładnie tak! Małym słodkim amorkiem, kupidynkiem z łukiem i czerwonymi strzałami zakończonymi sercami. I nie ważne że nie umiem strzelać z łuku, nie ważne że moje interakcje z płcią przeciwną są dość "ograniczone" i nie ważne, że uważam że do doradzania w takich sprawach się nie zam. Gdybym miała jakąś super białą sukienkę i skrzydła, to bym za takiego amorka się przebrała. Może nawet udałoby mi się słodko wyglądać. Ale szczerze powiedziawszy to tak trochę dziwnie czuje się wysłuchując po raz kolejny zaznaczam jaka dana osoba jest, albo jaka nie jest, albo co napisała, albo czego nie. Pytanie czy się do tego nadaje? Bo chyba wolałabym sama takie bzdury komuś pisać i się żalić jak to bardzo załamana jestem bo ktoś przez 10 minut nie odpisuje. A tak niestety żale się, bo nie mogę znaleźć mojej wymarzonej książki. Przeszukałam cały internet i nic. Nigdzie nie można jej kupić, a jak tak bardzo ją chcę. I nie obchodzą mnie żadne śmieszne e-booki, tylko forma papierowa. Potrzymać ją w łapkach, znaleźć jakieś przyjemne i odosobnione miejsce i stać się bohaterką książki :D Jednak nie poddam się bez walki, o nie! Zamierzam przeszukiwać allegro co drugi, trzeci dzień i... i... księgarnie internetowe i zamierzam do empiku iść. Może jak się popłacze tak, to mi ją wyczarują? A jak jej nie będzie nigdzie to chyba ją wydrukuje, tak jak Domek mówił. I to oczywiście będzie tylko forma "robocza". To chyba będzie najlepszy pomysł.

A tymczasem czas wracać do domu, to mojego ukochanego gryzacza, którego nawet nie poznała, ale o tak go kocham :D

3 wrz 2012

Kowbojski kapelusz i hamak

Zaczęłam zastanawiać się czy gdybym miała wybór chciałabym być inna. Wiecie, magiczna moc, artefakt czy coś, czary mary, dobra wróżka i jako jedyna osoba na świecie mogę zmienić w sobie co tylko zechce. Mogłabym być np. wyższa, albo nie mieć wady wzroku, która tak przy okazji mnie coraz bardziej męczy, albo jeszcze mogłabym mieć mniejszy nos, proste włosy, szczuplejsze nogi, umieć fantastycznie gotować, mieć porywającą osobowość. Ale doszłam do wniosku, że chyba nic bym nie zmieniła. Jeśli chodzi o wygląd to fakt, często narzekam, no ale tak to już bywa, że lubię sobie trochę ponarzekać. Jednak mężczyzna nie ma mnie kochać dlatego, że jestem super śliczna. On ma mnie kochać, bo wie co mam w sercu, jaki mam charakter. Przez ostatni czas pytałam się ludzi co o mnie myślą. Stwierdziłam, że jest to kluczem do tego, żeby dowiedzieć się jaka jestem na prawdę. Muszę przyznać, że rezultaty tego eksperymentu mnie zadziwiły. Nikt nie widzi mnie taką na jaką staram się wyglądać, jaka staram się być. Wszystkie jednak były pozytywne, co mnie bardzo cieszy. Dlatego nie poddam się, bo lubie siebie taką jaka jestem - dla jednych przeurocza, dla innych złośliwa, czasem odważna, ambitna, wojownicza, delikatna, o dobrym sercu, dumna. I na pewno nie załamie się bo ktoś napisze o mnie coś złośliwego, czy powie że zaczęłam wyobrażać sobie zbyt wiele. No i oczywiście nie załamie się, bo ktoś mnie nie chce. Nie on pierwszy i nie ostatni, jak to powtarza moja mama. Założę więc kowbojski kapelusz, położę się na hamaku i będę wymyślać coraz to nowe historie, które później spisze. A w piątek przyjedzie Bączysław i razem pohejtujemy innych ^^