16 kwi 2013

Zmiany

Wróciłam. Na jakiś czas. Przez pewien moment myślałam, że nie będę potrzebować całkiem mojego miejsca w sieci, mojego miejsca odosobnienia gdzie mogę napisać wszystko co przewija się przez główkę. Można powiedzieć, że przez pewien okres czasu myślałam, że hmm... znormalniałam? Stałam się chociaż troszkę dorosła? No wiecie, sama podejmuje decyzje (mądre, czy głupie ale zawsze moje), staram zachowywać się rozsądnie, udzielać mądrych rad młodszemu bratu. Ale nie... nie pasuje to do mnie. Przynajmniej na razie. Jak napisałam w opisie jestem ciągłą poszukiwaczką mojego miejsca na tym świecie. Nie chodzi o to aby było w nim totalnie idealnie, różowo, szczęśliwo i z dużą dawką jednorożców. Chodzi bardziej o to abym poczuła, że to jest miejsce do którego chce wracać, takie najmojsze. Niestety nie jest to takie proste. Czasem mam wrażenie, że żeby coś takiego znaleźć trzeba przejść przez drogę z cierni - walka z rodzicami (jeżeli jest się najstarszym dzieckiem), przyjaźnie które rozczarowały, wszystko to co się nie udało i sprawiło nam ból. Jednak takie rzeczy nas kształtują, sprawiają że jesteśmy właśnie takimi osobami jak w danym momencie. I może niekoniecznie pasuje mi rola "słodkiej dziewczyny", która jest na każde skinienie chłopaka. Jestem bardziej jak złośnica Patyk, o swoim własnym niezależnym rozumku. I być może nie jest to miejsce, którego szukałam. Nie chodzi oczywiście o mego lubego. Wszystko z nim all right. Chodzi mi bardziej o to, że rola "przykładnej" dziewczyny niekoniecznie mi wystarcza. Chciałabym czegoś więcej, coś osiągnąć, stać się kimś kto będzie wzbudzał pewnego rodzaju respekt.

Dlatego właśnie Dziubki, Patyk powraca. Szczęśliwy Patyk, ale niejednokrotnie zły na głupotę tego świata. Także przygotuje się.

Ave!

3 komentarze:

  1. Karmiłam Twoje rybki! Bałam się, że pozdychają :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielki come back xD Teraz już na pewno nie zdechną

      Usuń
    2. Tak! Teraz Ty się o nie zatroszczysz :3

      Usuń